Dziś rozpoczyna się ostatni tydzień karnawału i zgodnie ze
zwyczajem powinniśmy go uczcić objadając się pączkami lub faworkami zwanymi też
chrustem. Zawieszamy dziś wszelkie odchudzające kuracje i diety, ponieważ gdy
ktoś w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka, nie będzie mu się wiodło
przez cały rok. A przecież tego chyba nikt nie pragnie. Na pocieszenie
powiem, że teraz i tak mamy lepiej, w dawnych czasach biesiadowano przez cały
tydzień, aż do wtorku przed środą popielcową! Tłusty czwartek nierozerwalnie
związany jest także z babskim combrem. Ten stary, XVI wieczny obyczaj polegał na tym, że np.
krakowskie handlarki, łyknąwszy wcześniej coś mocniejszego, urządzały w ten
dzień dosłowne polowanie na mężczyzn. Od tych bogatszych żądały okupu za
uwolnienie, ci przystojni wykupywali się całusami, a brzydcy i biedni nieboracy,
przykuwani byli na parę godzin do wielkiego drewnianego kloca. Jak to dobrze,
że obecnie kobietom takie pomysły raczej do głów nie wpadają – sam Pan Bóg
jedynie może wiedzieć ilu chłopów byłoby dziś unieruchomionych. Wszak kobiece
humory i gust są nieprzewidywalne. Smacznego!
W tłusty czwartek można zjeść pączków bardzo dużo,jest to udowodnione naukowo że w ten jeden czwartek pączki nikomu nie zaszkodzą ani nie wchodzą w boczki.A co do gustu pań ,,,wszystkie na pewno bardzo kochały by panów nawet tych którzy nie są nadzwyczaj piękni ani przystojni ALE i tu jest ale WIERNI.W dobrych relacjach chyba właśnie o to chodzi.Pozdrawiam wszystkich panów.
OdpowiedzUsuń