Stan wody, zarówno w Dunajcu jak i lokalnych rzeczkach, trochę (jak widać na poniższych zdjęciach) się obniżył. Nie oznacza to wcale, że niebezpieczeństwo już minęło. Jezioro czchowskie jest pełniutkie, a przez zaporę przepływają naprawdę ogromne ilości wody. W dodatku dzisiaj jeszcze nad Nowym Sączem i okolicami przeszła parogodzinna ulewa, co każe oczekiwać spływu dodatkowej jej ilości. Niestety, już dokonały się nieodwracalne szkody - szczególnie w Jurkowie na Kamieńcu. Tam naprawdę niewiele brakuje - może kilka dni takiego wysokiego stanu Dunajca, a może jeszcze jednego (za jakiś czas) mocnego wezbrania wód - aby wyprostował on swój bieg, niszcząc prawdopodobnie przy okazji żwirownie, kruszowniki, "Chorwację" i być może oczyszczalnię ścieków. To bardzo prawdopodobny scenariusz! W wyniku ulew, znaczne straty poniosą rolnicy. Tam gdzie w uprawach porobiły się rozlewiska, nic już chyba nie urośnie. Oby jak najszybciej nastąpiła zapowiadana poprawa pogody, najlepiej bez - też zapowiadanych - burz!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz