niedziela, 29 grudnia 2013
No i po świętach
A jak nam one minęły? Pewno różnie różnym osobom, na ogół chyba jednak spokojnie. Nie mam danych o ilości interwencji (na naszym terenie) pogotowia ratunkowego czy policji, o tym poinformuje nas pewno Czas Czchowa. Wiem natomiast, że pracowicie spędzali je nasi strażacy. Jeszcze przed świętami, bo 22-go, gasili pożar w Piaskach Drużkowie, 23-go w Czchowie wyciągali samochód osobowy z rowu, 25-go gasili pożar trawy w bezpośrednim sąsiedztwie jurkowskiego CPN-u, 26-go gasili w Czchowie płonącą obok zabudowań trawę, a 27-go interweniowali przy kolizji trzech samochodów osobowych na pograniczu Wytrzyszczki i Witowic. Jak wynika z powyższego, fajermani nie mieli okazji zasiedzieć się przy świątecznych stołach, a i tak mieliśmy szczęście bo ominął nas halny ze wszystkimi jego konsekwencjami. Przed nami jeszcze sylwestrowa noc i Nowy Rok, dwa dni fajerwerków, petard i hucznych zabaw. Uważajmy i bądźmy rozsądni, a Nowy Rok rozpoczniemy tylko z ewentualnym bólem głowy (chociaż tego także da się uniknąć), czego sobie i Wam życzę!
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Świetnie napisane i proszę o więcej takich artykułów.
OdpowiedzUsuń