W pierwszym majowym wpisie obiecałem, że powiadomię tych co tutaj
zaglądają gdy ukaże się drukowana wersja Zapisków II. Otóż z niekłamaną radością
informuję, że już są! Świeżutkie, pachnące jeszcze drukarnią i… malutkie, bo w
formie zeszytu. Jak mnie jednak przekonano, notatki najczęściej zapisuje się w
podręcznym zeszycie, więc uznałem ten argument i jestem nawet z tego zadowolony.
Kiedyś coś po mnie zostanie – nie tylko same złe wspomnienia. ;-)
Czy będzie gdzieś dostępny,jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuńProszę pytać w czchowskim MOKSiRze, gdyż tym razem to ta instytucja jest wydawcą "Notesowych zapisków II".
OdpowiedzUsuń