Tak, tak, już osiemnaście lat istnieją przełajowe Biegi Floriańskie. Początkowo organizowane były przez strażaków i
dla strażaków. Obecnie organizuje je – oczywiście przy współudziale strażaków –
czchowski MOKSiR i od dawna już otwarte są na udział wszystkich chcących
spróbować swych sił w sportowej rywalizacji. Powiązane są też przeważnie z
gminnymi obchodami Dnia Strażaka.
Tegoroczny bieg rozgrywany był w Jurkowie, a
uczestniczyli w nim strażacy, uczniowie i indywidualni sportowcy amatorzy, w
tym także tacy w słusznym wieku. Rywalizacja była zacięta, emocje naprawdę
spore, a radość ze zdobytych medali i dyplomów jeszcze większa. Całość
zakończyły gorące kiełbaski oraz mały pokaz ratownictwa wodnego w wykonaniu OSP
Jurków. Poniżej kilka fotek z tegorocznego biegu.
Szkoda że tak zacna osoba wpisuje się w pewien niezrozumiały trend w Czchowie, a mianowicie "lukrowania najnowszej historii (przykład - Dzieje Gminne Czchowa). Warto pisać prawdę, że 18 lat temu I Bieg Floriański zorganizowany został wspólnie przez OSP Czchów i Ośrodek Promocji Gminy, a wymyślony przez legendę strażacką Czchowa Tadeusza Rajczaka i Kazimierza Dudzika. To tak gwoli przyzwoitości.
OdpowiedzUsuńNie bardzo rozumiem dlaczego relacja z Biegu Floriańskiego ma być "lukrowaniem historii", to po prostu opisanie faktu. Co do informacji o początkach Biegu, napisałem, iż organizowany był przez strażaków, celowo nie wymieniając ich z nazwiska aby najzwyczajniej nikogo nie pominąć. Temat "strażackich legend" także z rozmysłem pominąłem, przewidując możliwość wywołania burzliwej, acz zupełnie niepotrzebnej, dyskusji. Sumując: powyższy wpis jest relacją, a nie historycznym rysem Biegów Floriańskich.
OdpowiedzUsuń