Mało kto wie, że dokładnie 68 lat temu, 30 kwietnia,
zjechały (w liczbie 30 szt) z taśmy produkcyjnej pierwsze polskie ciągniki
rolnicze – Ursus C-45. Te pierwsze, oparte konstrukcyjnie na niemieckim Lanz
Bulldogu maszyny, trafiły prosto na pierwszomajowy pochód, a dopiero później na
PGR-owskie pola. Takie wówczas były czasy.
Te z początku serii miały stalowe
koła, jeden cylinder o pojemności 10300 cm3 i mocy 45 KM. W następnych latach były
oczywiście modernizowane i wysyłano je nawet na eksport. Sprzedawano je m.in.
Brazylii, Chinom i Korei. Były mocne, proste w obsłudze i niezawodne, no i –
jak na tamte czasy – nowoczesne, a egzemplarz z numerem „jeden” przekazany
został do PGR Pyrzyce. Współcześnie, Ursusy C-45 (różne ich wersje) spotkać
można i posłuchać niepowtarzalnego odgłosu pracy ich silników, jedynie na dość
rzadkich zlotach zabytkowych traktorów.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz