1 sierpnia – setna rocznica wybuchu I-szej wojny światowej, siedemdziesiąta
wybuchu powstania warszawskiego i też siedemdziesiąta, nasza rodzima rocznica:
pacyfikacji Czchowa. I właśnie dla uczczenia tej ostatniej, w piątek 1 sierpnia
2014 roku, na czchowskim rynku odsłonięto pamiątkową tablicę, poświęconą
ówczesnym wydarzeniom i ludziom, którzy w nich uczestniczyli.
Po mszy w
intencji pomordowanych, złożono kwiaty w miejscach wcześniej już upamiętnionych
kaźnią naszych rodaków, a następnie przedstawiciele rodzin osób więzionych i zgładzonych
przez hitlerowców, symbolicznie odsłonili wspomnianą wcześniej tablicę. Dobra i
godna szacunku to inicjatywa – widać to było na twarzach ludzi starszych – gdyż
naocznych świadków tamtych strasznych czasów coraz już mniej, a i samej
piwnicy, w której hitlerowcy więzili ludzi, też przecież już nie ma. Wspomnienia
naocznego świadka tamtych dni, pułkownika w stanie spoczynku, Pana Jana
Rybickiego, doskonale uzupełniły uroczystość, pomogły młodszemu pokoleniu wyobrazić
sobie grozę wojny, strach przed okupantem i śmiercią. Uzmysłowiły też, że o
takich wydarzeniach należy pamiętać – z szacunku dla poległych i ku
przestrodze. Przestrodze przed wojną i wszystkimi okropieństwami jakie
nieuchronnie niesie ona ze sobą. I tylko jakby trochę żal, że zbyt mało
czchowian wzięło udział w tych uroczystościach – zwłaszcza młodych.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz