czwartek, 9 stycznia 2014

Uwaga karnawał!



Nastał właśnie okres karnawału, a wraz z nim czas zabaw i nawiązywania nowych znajomości, a być może i miłości. Różnych ludzi będziemy spotykać na swej drodze, dlatego warto zapoznać się z poniższym aby ustrzec się przed zawodem i porażką, a w konsekwencji cierpieniem. Dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn, dlatego uważnie powinni przeczytać i zapamiętać to co jest dalej przedstawiciele obojga płci -  dla swojego dobra! Bo takiego typu ludzi, jak niżej opisani, jest wokół nas więcej niż sądzicie!

Jednym z zaburzeń ludzkiej osobowości jest psychopatia. Osoba o cechach psychopatycznych to nie tylko zwyrodniały potwór czy morderca chociaż tacy też oczywiście się zdarzają. Znacznie częściej psychopaci na pierwszy rzut oka są urzekający i zabawni, czym z łatwością mogą zdobyć serce innej osoby. Dlatego bardzo niebezpieczne jest uwikłanie się w relację, w której druga osoba jest wykorzystywana i oszukiwana. A psychopatą/tką może okazać się mąż/żona, partner/partnerka, sąsiad/sąsiadka, kolega/koleżanka z pracy. Oto oznaki na które należy zwrócić uwagę, aby szybko taką osobę zidentyfikować:
Kłamie dla przyjemności
Jej pozorna towarzyskość, życzliwość i optymizm są jedynie środkami do osiągania celów. Charakterystyczny tego objaw to patologiczne kłamstwo. Psychopaci żyją tak, jakby istniała wyłącznie chwila obecna. Dążą do natychmiastowego zaspokojenia popędów i potrzeb.
Czarujący/czarująca, aż do bólu
Jeśli czasem wydaje ci się, że ktoś jest za bardzo czarujący, coś może być na rzeczy. Psychopaci wykorzystują swój ogromny urok, aby dostać to, czego chcą i manipulować drugą osobą jak marionetką. Urokiem nadrabiają niezdolność do odczuwania prawdziwej czułości.
Ich sytuacja finansowa lub zawodowa od lat jest mocno niestabilna
Według Herveya Cleckleya, amerykańskiego psychiatry, psychopaci to ludzie całkowicie pozbawieni poczucia winy i wstydu, lekceważący wszelkie zobowiązania i normy społeczne. Nie odczuwają skruchy, choć potrafią doskonale ją udawać. Nie są zdolni do prowadzenia uporządkowanego życia, brania odpowiedzialności za swoje czyny. Za to każdy swój postępek potrafią usprawiedliwić. Jeżeli zostaną przyłapani na gorącym uczynku, natychmiast przedstawią gotowe uzasadnienie oraz będą się starać pomniejszyć znaczenie czynu albo uczynią z siebie „prawdziwą ofiarę”. Nie potrafią spojrzeć na siebie oczami innych ani postawić się na ich miejscu. Obce im są uczucia zakłopotania z powodu swoich długów, kłopotów prawnych czy braku pracy. Według psychoterapeuty Rossa Rosenberga, bardzo często psychopaci nie są w stanie trzymać się reguł ustalonych przez przełożonych, dotrzymywania terminów, czy przychodzenia na czas.
 
On/ona jest twoją bratnią duszą  
Psychopata/tka spróbuje cię przekonać, że jesteście bratnimi duszami. Będzie kochać wszystkie rzeczy, które kochasz i mieć takie same zainteresowania.
Opowiada niestworzone historie
Mitomania to dość poważna choroba psychiczna – chory opowiada zmyślone historie, jednocześnie będąc święcie przekonanym, że mówi prawdę. Nie można wiązać się z kimś, kto okłamuje nie tylko wszystkich dookoła, ale i samego siebie.
Gdy ma zły humor wyżywa się na innych
Doktor Wendy Walsh, ekspert od związków mówi: "Psychopaci myślą, że wszyscy dookoła czekają na ich życiową porażkę, dlatego starają się wydrzeć z tego życia jak najwięcej. W dodatku nie mają poczucia winy i nie odczuwają współczucia".
Seks i przygoda
Ci, którzy byli w związkach z osobami dotkniętymi dyssocjalnym zaburzeniem osobowości, początkowy okres zwykle opisują jako niezapomnianą przygodę, świetną zabawę, czas wypełniony intensywnymi doznaniami. Psychopatia wiąże się bowiem z impulsywnością i dążeniem do doświadczania przyjemności. Być może partner/partnerka będzie cudownym kochankiem, jednak wcześniej czy później trzeba będzie zapłacić za tę dobrą zabawę wysoki rachunek gdy się odkryje, że nie byliśmy partnerem/partnerką, a jedynie źródłem rozrywki, zaspokojenia seksualnego czy pieniędzy.
Przesadna mimika i żywe ruchy rąk
Osoby psychopatyczne żywo gestykulują znacznie częściej niż niezaburzone osoby. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy mówią o kwestiach dotyczących uczuć i emocji. Oznacza to, że wyrażanie emocji jest niejako ich drugim, wyuczonym językiem. Inne charakterystyczne cechy, które powinny zwrócić uwagę i wzmóc czujność, to częste zmiany tematu, ignorowanie niewygodnych pytań. Zwykle towarzyszy temu przesadna mimika. Wypowiedzi takich osób często przypominają wielkie przedstawienie, w którym zwodzi nas nie sama treść, lecz sposób mówienia i granie na emocjach odbiorcy.
Powyższe cechy mogą występować zarówno w „pełnym zestawie” jak i pojedynczo. Dlatego jeśli zauważysz mężczyzno/kobieto, chłopaku/dziewczyno choć jedną z nich u drugiej osoby, bierz nogi za pas i uciekaj gdzie pieprz rośnie! Wyjdzie ci to tylko na zdrowie.

14 komentarzy :

  1. ha ha ha :) no supcio tekst i na czasie :) fajnie się czyta :) teraz bacznie będę się przyglądać swoim znajomym ,przyjaciołom :) jednak bardziej rozbawił mnie komentarz końcowy ;) czyżby to było z własnych obserwacji ??;) Pozdrowionka Panowie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy po prostu oczy szeroko otwarte. :) A, że tacy ludzie istnieją, to chyba nikt nie zaprzeczy?!

      Usuń
  2. Podobnoć "przezorny zawsze ubezpieczony". Czy jednak powyższy wpis, nakłaniający do przepuszczania każdej nowo poznanej osoby przez anty-psychopatyczny filtr w postaci swoistego dekalogu (w którym gdzieś zapodziały się "przykazania" 5. i 10.), nie spełnia roli odwrotnej do zamierzonej? Paranoja to w końcu też zaburzenie psychopatyczne, więc może nie warto dążyć do powiększania się grupy ludzi z tym zaburzeniem, którą stanowi ok 2 % społeczeństwa ;)?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikogo do niczego nie nakłaniamy. Wiedząc po prostu, że psychopaci to nie tylko krwawi zbrodniarze, ale także "zwykli" ludzie wokół nas, podaliśmy ich charakterystykę aby zwrócić uwagę na, szerszy niż się powszechnie sądzi, problem. Numeracja faktycznie nam się pokićkała ale już jej nie ma.

      Usuń
  3. DUIZO W TYM ARTYKULE JEST PRAWDY ALE TAK NAPRAWDE JEST TAKA POTRZEBA PRZYGLADAC SIE DRUGIEJ OSOBIE PONIEWAZ JEST CORAZ WIECEJ W NASZYM OTOCZENIU OSOB KTORE TAK NAPRAWDE ZYJA KLAMSTWEM I TYLKO KLAMSTWEM ALE MYSLA ZE SLOWO NIE JEST NAJWAZNIEJSZYM SLOWEM W ICH SLOWNIKU.POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy jednak 'uciekanie gdzie pieprz rośnie' od tego problemu jest najlepszym rozwiązaniem?

      Usuń
    2. A myślicie, że tego typu ludzi da się "naprawić"? Ja wątpię!

      Usuń
    3. To może eugenika prewencyjnie?

      Usuń
    4. Można by, lecz naziści pochwalając ją, deczko przy okazji wypaczyli - źle się teraz kojarzy! Zostawmy więc genetykę i selekcję w spokoju. Tacy ludzie są i już, a przy tym żyje im się całkiem nieźle bo pasożytują na innych.

      Usuń
  4. z takimi ludzmi koniecznie trzeba rozmawiac tylko ze to nie jest takie proste poniewaz mysla ze to ONI maja zawsze racje probowalam ,ale chyba po wielu latach znajomosci nie udalo mi sie tak naprawde poznac wszystkich mysli tej wlasnie osoby/faceta/no ale juz zrezygnowalam bo na pewno nie potrafie dotrzec do wnetrza./szkoda tylu lat/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, tacy ludzie nie dopuzczają do siebie myśli, że jest z nimi coś nie tak dlatego trudno ich zmienić. Nie zdają też sobie sprawy jak bardzo ranią ińych, najczęściej bliskie sobie osoby. Ciężko z nimi być i żyć! Dobrze gdy chociaż w porę uświadomimy sobie z kkm tak naprawdę mamy do czynienia.

      Usuń
    2. Ja, odwrotnie do przedostatniego wpisu, miałem do czynienia z taką dziewczyną. Kochałem ją, a ona mówiła, że kocha mnie. Ale tylko mówiła! Za jakiś czas okazało się, że w czasie gdy była ze mną, zaliczyła co najmniej kilku innych, co jej udowodniłem. Miałem ją zabić? Zostawiłem, a ona teraz mnie nienawidzi i przy każdej okazji atakuje. Dobre rady w artykule, uciekajcie przed takimi bo nabawicie się tylko kłopotu!

      Usuń
    3. Ja tez kochałam faceta całym sercem i myślałam że on też ,ale okazało się że ten pan kocha jeszcze wiele innych pań /po prostu lubi przygody/ jak zapytałam o co tak naprawdę chodzi to właśnie on zaproponował mi żebym poszła do psychologa bo to właśnie ja mam problem.Myślę że za póżno dowiedziałam się o tym /trwało to 7 lat ,myślę że to jednak nie było od początku.No cóż dobrze że to się zakończyło.

      Usuń
  5. Jak widać, problem z osobami o wyżej opisanej psychice, wcale nie jest taki błahy i marginalny. Nam też się tak się wydawało, stąd wybraliśmy taki, a nie inny (z naprawdę wielu) typ osobowości. Także dlatego, że tego typu ludzie, poprzez swoją miłą, ujmującą, nawet fascynującą - ale podwójną i fałszywą, bo na pokaz - osobowość, najwięcej bólu i krzywdy mogą innym uczynić. Zaznaczamy jednak, że wcale naszym zamiarem nie było zachęcanie do powszechnej i w stosunku do wszystkich, podejrzliwości. Po prostu obserwujmy i dawajmy szansę innym otaczającym nas osobom. Każdy jakieś błędy w życiu popełnia. Jeśli jednak ich postępowanie charakteryzuje się wyżej opisanymi cechami i jest ciągłe - uważajmy. Zawiedzenie się na kimś, zwykle do przyjemnych nie należy!

    OdpowiedzUsuń