sobota, 25 stycznia 2014

Mrozi!

No to doczekaliśmy się prawdziwej zimy. Temperatura spadła znacznie poniżej zera, a wraz z mrozem pojawiły się kłopoty. Trudniej rano odpalić auto, drogi śliskie, bo śnieg przypomniał sobie, że zimą wypada mu się pokazać, a i w piecach trzeba ostrzej palić. Uważajmy, wszystko to niesie ze sobą sporo niebezpieczeństw! Pamiętajmy o zwierzętach. Dziś przed południem widziałem w jednym z obejść mocno zmarzniętego psa - a jakże, na łańcuchu przy budzie! Zwracajmy tez uwagę na tych, którym zdarzyło się odwiedzić "Mocnego Anioła", pijani łatwiej i szybciej zamarzają! Tak tylko przypominam, bo ogólnie to: "sorry,  taki mamy klimat"! Więc zamartwiać się nie ma co tylko włączyć rozsądek, solidnie przy wychodzeniu z domu się ubierać (podobno najlepiej na cebulkę) i przeczekać trudny okres. Wprawdzie w radiu usłyszałem, że w lutym temperatury mogą spaść nawet do minus 35 stopni i wtedy dopiero (jak prognoza się spełni) będzie "bal", ale zawsze można się pocieszać, że np. na Syberii jest zimniej. Ciepełka!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz