środa, 23 stycznia 2019

To się już naprawdę w głowie nie mieści!

Zamieszczone na portalu Informator Brzeski ( https://www.informatorbrzeski.pl/powiat-brzeski-strazackie-statystyki-2018-r/ ) statystyki dotyczące ilości interwencji jednostek OSP z terenu powiatu brzeskiego w minionym 2018 roku, skłoniły mnie do ponownego zastanowienia się nad strategią Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzesku, dotyczącą szeroko pojętej ochrony naszego powiatu. Oczywiście w kontekście starań OSP Czchów o użyczenie bądź przekazanie przez w/w Komendę wycofanego z użytkowania (ale całkowicie sprawnego)  samochodu gaśniczego.
Nie będę ponownie opisywał starań czchowskich ochotników – o tym przeczytać można w poprzednich wpisach („Jedzie, jedzie straż ogniowa…” i „Sorry druhowie OSP Czchów”). Mocno jednak dziwi mnie, a jeszcze bardziej niepokoi, brak jakiejkolwiek reakcji na prośby i monity strażaków z Czchowa o pomoc w uzupełnieniu, zniszczonego przez czas i eksploatację, gaśniczego taboru samochodowego. Strażaków z jednostki, która – jak wspomniane wyżej statystyki czarno na białym wykazują – miała w 2018 roku najwięcej, z pośród wszystkich jednostek OSP w całym naszym powiecie, wyjazdów. Chyba kiepską mam już głowę, bo w żaden sposób nie mogę pojąć toku myślenia komendantów Państwowej Straży Pożarnej. I to od powiatowego, przez wojewódzkiego aż po głównego włącznie. Przypomnę tylko, że do każdego z nich „czchowioki” słali pisma i monity o pomoc i wsparcie. Zamiast cieszyć się z zapału ochotników, zachęcać do aktywności, wykorzystywać ich społeczne działanie, robi się coś całkowicie przeciwnego. Lekceważąco milczy, nie odpowiadając na pisemne prośby, albo wręcz naskakuje na nich, besztając za śmiałość proszenia o cokolwiek. Panowie, zapominacie o kilku istotnych rzeczach. To na was ciąży służbowy obowiązek organizowania ochrony przeciwpożarowej, to na was i na wasze statystyki pracują ochotnicy (czyż każdą ich akcję nie wliczacie do ogólnej liczby zdarzeń w powiecie, województwie czy kraju?), czy – tak z ręką na sercu – poradzilibyście sobie bez nich, zwłaszcza podczas dużych działań przy powodziach, wichurach i innych kataklizmach? Nie do każdego zdarzenia da się ściągnąć na czas zawodowe posiłki czy wsparcie, a ochotników macie na miejscu. Odrobinę tylko im pomóżcie, resztę wykonają już sami. A jak już nie chcecie lub nie możecie pomóc, to przynajmniej nie przeszkadzajcie. Ochotnicze Straże Pożarne przetrwają bez waszej pomocy – wam bez nich będzie ciężko. Trzymajcie te swoje nieużywane samochody gaśnicze aż zgniją, ochotnicy i bez nich sobie poradzą. Choćby i konnym beczkowozem, ale do pożaru wyjadą. Bo po prostu są odpowiedzialni i nad politykowanie przedkładają ofiarność oraz poczucie obowiązku niesienia pomocy wszystkim tym, którzy nagle znaleźli się w potrzebie. A za działania w 2018 r. wielkie brawa druhowie z OSP Czchów! Dziękujemy Wam za te wszystkie ratownicze akcje – trzymajcie tak dalej. A samochód gaśniczy z prawdziwego zdarzenia, wcześniej czy później i tak dostaniecie. Bądźcie cierpliwi, czas złych komendantów zawsze przemija.
P.S. Bardzo jestem ciekawy jak i czy w ogóle Wam podziękują.

35 komentarzy :

  1. Drogi autorze, zbulwesowany ciągle postawą komendy w Brzesku. Może warto było poruszyć 2 ważne rubryki tego podsumowania.
    1 tyczy się ilości pożarów w których strażacy z Czchowa brali udział? 6
    Jest to 3 od końca miejsce w całym powiecie biorąc pod uwagę jednostki KSRG.
    2. Ze wszystkich 80 wyjazdów, liczba 72 to Miejscowe zagrożenia czyli głownie: wypadki, kolizje, usuwanie gniazd szerszeni i os, plamy substancji ropopochodnych.
    Zdarzenia do których OSP Czchów wyjeżdżał samochodem IVECO, mimo że w garażu stały sprawne inne samochody.
    Jak to się ma do zarzutów w komendanta że nie chce przekazać ciężkiego pojazdu do Czchowa? Przecież to nie jego rola tylko co było poruszane w komentarzach innych artykułów tylko burmistrza co tak trudno nadal autorowi zrozumieć?
    Trzeba było spać w urzędzie kolejne 20 lat i liczyć na kolejny samochód z komendy zamiast kupić coś swojego jak inne gminy. Proponuje autorowi przejechać się na gminę Borzęcin gdzie OSP Borzęcin Dolny mimo że w 2018r. zaliczył tylko 7 wyjazdów posiada nowy samochód. I został kupiony dzięki staraniom wójta i pozyskanych środków. Gmina Szczurowa też jest świetnym przykładem

    OdpowiedzUsuń
  2. Drogi anonimie, zamiast posiłkować się komentarzami z poprzednich postów, proponuję zapoznać się z ustawowymi obowiązkami komendantów powiatowych PSP. Bo te dotyczące wójtów/burmistrzów widzę, że znasz. Szkoda iż w większości tylko z komentarzy. Co do ilości pożarów „zaliczonych” przez OSP Czchów, to miej proszę na uwadze okres czasu, przez jaki auta gaśnicze stały wprawdzie w garażu, ale niesprawne. Jeden z resztą nadal stoi – też niesprawny. Opatrzności tylko dziękować, że pożarów na naszym terenie było stosunkowo niewiele, chociaż i tak był taki jeden przypadek gdy obydwie nasze jednostki z KSRG „stały” w garażach, a do pożaru na naszym terenie ściągnięto OSP Jadowniki. Nie zmienia to jednak niepodważalnego faktu dyspozycyjności OSP Czchów i największej w 2018 roku liczbie jej wyjazdów do różnych zdarzeń. Wracając jeszcze do pożarów. Czy wiesz drogi anonimie, że większość z nich to były palące się trawy i nieużytki? To one „zrobiły” statystykę np. Dębnu (mieli nawet pożar wersalki!), Szczurowej czy Borzęcinowi. Co do innych gmin i kupowania przez nich nowych samochodów dla straży. Każdy wójt/burmistrz prowadzi własną politykę finansową, którą wyznacza (wraz z Radą gminy) i za którą osobiście odpowiada. I nic nikomu do tego. W moich wpisach chodzi o sposób traktowania ochotników z Czchowa, którym nawet nie raczy się odpisać. A wiem, że urządzała by ich nawet negatywna odpowiedź. A na koniec, jeśli nie jest dla Ciebie nic dziwnego w fakcie, że w komendzie stoi sprawny, zbędny i nieużywany przez zawodowców samochód gaśniczy, a dwie jednostki z KSRG gminy Czchów, w tym jedna z największą liczbą wyjazdów –choćby tylko nawet do szerszeni – nie dysponuje pojazdem gaśniczym, to wybacz ale naprawdę nie mamy o czym rozmawiać. I ten ostatni fakt, nieużywany i niszczejący wóz gaśniczy , kontra faktyczne potrzeby w zakresie zabezpieczenia przeciwpożarowego jest bulwersujący. Nic takiego stanu rzeczy i takiej postawy przedstawicieli Państwowej Straży Pożarnej nie może usprawiedliwić. No, może jedno: polityka. Ale to nie jest usprawiedliwienie, a jedynie pomoc w zrozumieniu tego co się dzieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    2. Drogi autorze, skoro inne jednostki mające na wyposażeniu podobny sprzęt w takim samym wieku i są w stanie prowadzić naprawy na bieżąco i przyjechać z Jadownik do Domosławic do pożaru oraz wrócić do remizy, to może pora się zabrać na naprawę, która mimo że pochłonie trochę środków, ale nie będzie wymagała hejtowania działań komendy powiatowej na notesowych zapiskach. Skoro przez 16 lat swoich działań burmistrz razem ze swoją radą nie jest w stanie wygospodarować środków na 2 średnie samochody do OSP w KSRG (co jest fenomenem w skali kto wie czy nie kraju) to jak on dba o swoich mieszańców. Już ostatnie wybory pokazały, że ludzie chcą zmian na stanowisku burmistrza (potrzebna była 2 tura) i może te zmiany należą się również w zarządzie OSP gdzie młodzi zrobią więcej i będą mieli więcej śmiałości pojechać do Krakowa czy Warszawy żeby pozyskać środki na nowy bądź mało używany pojazd jak to robią inne jednostki. Przecież komenda przeznacza środki na zakup sprzętu i samochodów dla KSRG i czy dalej autor będzie twierdził że komenda nie ma innych jednostek którym można przeznaczyć samochód tylko 3 samochód ma trafić do Czchowa z komendy? Ciekawe co byście pisali jakby komenda przyznała Wam Mana ale SRT. Wtedy by wymagało to kolejnych środków od burmistrza na karosacje tego pojazdu w zbiornik wody ale przynajmniej zamknęli by skutecznie usta jacy oni są źli bo przecież nie chcą dać do Czchowa trzeciego już pojazdu (gdzie w powiecie są takie które nie dostały jeszcze ani jednego). Bardzo ciekawe zatem szykuje się zebranie walne w OSP Czchów na które na pewno jak się słyszy z różnych źródeł przybędzie dużo strażaków z powiatu brzeskiego chcących poznać podsumowanie roku 2018 i planów na rok 2019 przedstawionych przez zarząd OSP i burmistrza.
      Co do polityki to przez 16 lat w których burmistrzem Czchowa jest ten sam człowiek rządziły w Polsce różne partię i co to ma do tematu zabezpieczenia przeciwpożarowego przez przedstawicieli Państwowej Straży Pożarnej w Brzesku?

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  3. INFORMACJA: Włączono blokadę STOP HEJT.

    OdpowiedzUsuń
  4. Drogi anonimie, pisząc powyższe słowa, wszedłeś właśnie w politykę. I to bardzo mocno. Powiem tylko tyle, że jednak to miejscowa ludność wybrała tego, a nie innego człowieka na burmistrza i mało ważne czy w I czy w II turze. Na tym polega demokracja. Nie wiem czy jesteś miejscowy czy nie, czy może na tyle młody, że nie wiesz (a może nie chcesz wiedzieć) ile gmina Czchów (czyli także burmistrz) przeznaczyła przez te 16 lat środków na zakupy różnego sprzętu dla miejscowych jednostek OSP – w tym i samochodów pożarniczych. Tak, tak, samochodów! Był okres, że strażacy kupowali je – oczywiście używane, co nie znaczy że tanie – w różnych krajach Europy, później je remontowali i wyposażali – jak myślisz, za czyje pieniądze? Nie przeczę, rzecz jasna, iż swojego wkładu w tym nie mieli, że z dotacji nie korzystali. Twierdzenie, że nic przez 16 lat burmistrz dla straży nie zrobił, jest więc zwykłym kłamstwem. Te wydatki łatwo sprawdzić i podliczyć, trzeba tylko chcieć. To tyle na temat Twoich zarzutów odnośnie nicnierobienia przez samorząd w tym temacie. A teraz powtórzę jeszcze raz (ostatni!): chodzi mi cały czas o stosunek i podejście przedstawicieli Państwowej Straży Pożarnej do strażaków ochotników. To lekceważenie ich sygnałów, wyniosłe przemilczanie próśb, pozostawianie samych sobie. Ochotników, którzy są mocnym wsparciem – chyba nie zaprzeczysz – dla jednostek PSP. Strażacy z Czchowa myśleli w prosty sposób: skoro na Komendzie stoi nieużywany samochód gaśniczy, a nam właśnie rozleciały się nasze, to poprosimy o jego użyczenie. Nie dla naszego widzimisię ale do ewentualnych akcji, a nie dla wycieczek krajoznawczych. Oczekiwali decyzji i odpowiedzi. Na tak lub nie. Gdyby była na nie, już ponad pół roku temu poszli by z tym do burmistrza i powiedzieli otwarcie – radź Pan sobie teraz z tym Pan. Bo pierwsze pismo (później było kilka następnych) z prośbą o użyczenie samochodu gaśniczego czchowscy strażacy wystosowali dokładnie 1 czerwca 2018 roku i do tej pory zero odpowiedzi. Tyle. A tak już na koniec. Skąd ta pewność, że Zarząd OSP razem z samorządem nie podejmują starań o pozyskanie samochodu gaśniczego? To nie jest pójście do sklepu i kupienie np. chleba. Obowiązują pewne procedury i przepisy, za których złamanie wiesz chyba co grozi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Drogi Autorze i czchowiakówdwoch pisząc uwagi odośnie strategi komendy i komendanta najpierw radzę sie zapoznac z ustawą o samorządzie terytorialnym, ustawa ta nakłada na burmistrza, wójta i rade gminy obowiazek zapewnienia ochrony przeciwpozarowej w danej gminie od nich powinno sie wymagać a nie od komendy. Komenda jedynie jest organem nadzorujacym. Jak dobrze udalo mi sie ustalic jednostka OSP Czchów za DARMO we wczesniejszych latach otrzymała z JRG Brzesko Stara i Jelcza. Teraz dziwnym trafem pare dni po tym jak w JRG został wycofany z podziału bojowego Samochó GCBA który został zastąpiony nowym samochodem, w jednostce OSP Czchów zostaje wycofany Jelcz .... po pewnym czasie wycofuje sie STAR i to wszystko w przeciągu 3 miesiecy czy oba te samochody tak nagle odmówiły posłuszeństwa..... Chyba strazacy wiedzieli jaki jest stan tych samochodów od dawna i juz dawno nalezało czynic starania o wymianę na nowy samochód. Ale nie po co przeciez zawsze było za darmo to moze i tym razem sie uda.. Nie tedy droga zakup samochodu iveco zamknoł droge do zkupu innego samochou średniego i to na wlasne zyczenie sami taki chcieliscie. OSP Czchów tylko w tym roku było na pierwszym miejscu w ilosci interwencji poprzednie lata troche z tyłu. Niajwiecej interwencji odnotowywały OSP Jadowniki, Dębno, Szczurowa. jednostki ktorym autor zarzuca nabijanie statystyk pozarami traw wcale tych wyjazdów duzo nie miały OSP Jadowniki 6 Dębno 6 z wersalką:). kolejna sprawa dysponowanie OSP Jadwonik do pozaru na teren gminy czchów było potrzebne ze wzgledu na ilośc wody jaka maja na samochodzie, niestety na waszej gminie nie ma takiego samochodu, bądz naprawa jelcza w w OSP Czchów jest komuś nie na rękę. Prosze mi nie opowiadac ze od kąd macie tego burmistrza nie byliscie wstanie kupić samochodu fabrycznie nowego typu GBA jak sie chce to mozna tylko trzeba chcieć tzn burmistrz musi chciec.... bo jakis skomplikowanych procedur przy tym nie ma. Reasumując trzeba przestać liczyć ze zawsze bedzie za darmo i zacząć wymagać od swoich a nie od Komendy, a tymi artukułami to sami sie pogrzebaliście. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. No cóż drogi anonimie, widzę że jesteś bardzo uparty w bronieniu Komendanta i Komendy, do czego oczywiście masz pełne prawo. Ale ja też mam takie prawo, dlatego pozwolę sobie króciutko wyjaśnić Ci pewną rzecz. Mianowicie: OSP „otrzymała” z brzeskiej komendy nie dwa, a trzy auta bo jeszcze i Tarpana. To tak dla ścisłości. Z tym, że Jelcz był po wywrotce i ze skrzywioną rama, a Tarpan wyklepany po uderzeniu w pniaka podczas jednych z leśnych ćwiczeń. Nowy Star natomiast przyszedł do powiatu razem z kilkoma innymi, z od początku docelowym przeznaczeniem na ochotnicze straże pożarne. Komenda – wtedy jeszcze chyba rejonowa – tylko je docierała . Stary te otrzymały wówczas OSP Czchów, Gnojnik, Zakliczyn (należał do powiatu brzeskiego) i chyba Szczepanów. Nikt wtedy łaski ani nam, ani innym nie robił, chociaż głęboko należy pochylić głowę przed pułkownikiem Palejem, który wszystkie sprawy związane z przekazaniem samochodów sprawnie pozałatwiał. To były z resztą całkiem inne czasy i inna ludzi mentalność. Dlatego nie oskarżaj czchowskich strażaków o pazerność i chęć „wycyganienia” kolejnej darmochy. Tym bardziej, że nie wiesz, iż burmistrz Czchowa był (i pewnie by się z tego nie wycofał w razie potrzeby) skłonny zapłacić Komendzie za ich wycofany GCBA. Co do naprawy Jelcza, to chyba sam nie wiesz co piszesz. Władować w remont zużytego, zniszczonego i przestarzałego technicznie pojazdu sporo kasy po to aby go tylko mieć – w lecie jeszcze gdzieś może nim by dojechał, ale w zimie nie chciałbyś siedzieć w jego kabinie podczas jazdy na naszym mocno górzystym terenie – to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Pieniędzy publicznych, a za to też można beknąć. Aha, byłbym zapomniał. Masz rację, co do obowiązku zapewnienia ochrony przeciwpożarowej przez lokalne samorządy, ale już obowiązki Komendanta Powiatowego (i wyższych) deczko zawęziłeś. Poczytaj radzę dokładniej bo umknęła Ci jakaś strona albo i kilka. Ale nawet trzymając się Twojego, to powiedz mi co to za nadzór, skoro na południowej flance powiatu ochrona p.poż. szwankuje? A już tak naprawdę na koniec, odniesienie do Twoich słów, że (cyt.: „a tymi artykułami to sami się pogrzebaliście.” , czchowscy strażacy już wiedzą gdzie wyląduje wycofany z brzeskiej PSP GCBA, ale tego Ci nie zdradzę. Powiem tylko tyle, że nie w naszym powiecie. Choć już w województwie tak. Też Cię pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. A jednak jest na terenie powiatu kilka jednostek które posiadają Jelcze i je remontują tylko że wszędzie się da, a w Czchowie nie. Ile jest w Polsce jednostek które takie auta sprzedają i to skutecznie bo są jednostki które aut nie maja i choćby taki Jelcz jest dla nich samochodem który mogą wyremontować i jeździć do akcji. Może mniej bezpiecznie ale przecież liczą się chęci. Dobry przykład jest również z Wieliczki gdzie KW przekazała całkiem dobrego Stayera na Ukrainę co opisywał Informator Brzeski. I ktoś z Ukrainy potrafił przyjechać do Krakowa i coś tam załatwić. No to skoro już wiecie gdzie pójdzie pójdzie Brzeskie GCBA to po co ten kolejny artykuł i kolejne zarzuty dla Komendanta Powiatowego że nie zrobił nic żeby to auto trafiło do Czchowa? I może głównie właśnie przez samolubność i zarzuty strażaków z Czchowa w stosunku do komendy w Brzesku taki dobry samochód ucieknie poza powiat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CZłowieku, mialłes kiedys okazje jechac jelczem?? Jakim kolwiek, niekoniecznie pozarniczym?? Bo sadząc po Twoich upartych komentarzach odnosnie remontu jelcza chyba nie. Jelcze juz praktycznie z fabryki wychodziły z defektem hamulców i średnio nadawały sie na górzyste tereny. Jednostki z powiatu o których piszesz, posiadające jeszcze Jelcze na swoim wyposażeniu ,są to jednostki z północy powiatu gdzie próżno szukac gór i ostrych zjazdów. Może poza OSP Jadowniki, która tez pewnie z reką na sercu wyjeżdza nim "w góry" swoim jelczem. Na płaskim terenie taki samochód sie jeszcze sprawdza ale jazda nimi po górach to juz proszenie sie o nieszczescie. Wiec resumując jaki sens ma remont starego samochodu, który zresztą od poczatku był wadniwy i co chwile miał awarie, mógł zabrac tylko 4 osobową obsadę i który nie nadaje sie na górzyste tereny, które przewazaja na naszym terenie. Odnosnie finasowania strazy przez samorząd lokalny (burmistrza/wójta ), to zauwaz ze niektóre jednostki w naszym powiecie dostają od gminy, jakąś póle pieniedzy na rok na utrzymanie i x teko musza opłacic wszystko ( badania , szkolenia, paliwo, ubezpieczenia, ewentualne naprawy, zakupy sprzetu czy umundurowania, remonty sali itp.). Natomiast w naszej gminie wszystkie jednostki dostają kase na zakup sprzetu(odzieży) czy remonty(wykonczenia) remiz, a za całą resztę ( paliwo ubezbieczenia naprawy sprzętu itp.) gmina płaci dodatkowo na podzstawie faktur. Wiec to jest dodatkowe finasowanie przez samorząd. Życze chłopakom z Czchowa, Tymowej czy tez innych jednostek szybkiego pozyskania nowego samochodu, niekoniecznie fabrycznie nowego ale na miare XXI wieku. Przepraszam za błedy pisane z telefonu. ;)

      Usuń
    2. Tak miałem taką okazję jeździć takim samochodem całkiem niedawno i to na dużo gorszym terenie niż Czchów. W takim razie skoro tak piszesz że wyjeżdżając z fabryki już były wadliwe to nikt biorąc go z komendy do OSP Czchów o tym wcześniej nie myślał? I przez 20 czy ile tam lat był w tej jednostce nie myślał o jak najszybszej wymianie tego sprzętu? Musiało dojść do wymiany sprzętu na PSP Brzesko żeby ktoś wycofał Jelcza z powodu awarii licząc na darmowe auto? Więc jedno wyklucza drugie w tym co piszesz. Skoro Jelcz jest wadliwy to tym bardziej burmistrz to powinien dawni wymienić na nowsze auto no chyba że mu nie zależało na bezpieczeństwie strażaków ani mieszkańców. Kerax ma kabinę 3 osobowa i są takie auta w OSP więc co ma za znaczenie ile się mieści osób jak przy pożarze i tak leci z GBA

      Usuń
    3. no własnie, "leci" z GBA, tylko ze w Czchowie niemaja ma nawet GBA... . A samochód o którym była mowa mógł zapewnic doś spory zapas wody i zabrac dodatkowo 6 osobowa załogę, czyli w dwa w jednym. W Czasach gdy jelcz był przekazywany, nic lepszego nie bylo w zasięgu i brało sie co było. Teraz minęło parenaście lat i sprzęt poszedł na przód. Wiec nie widze sensu zeby dalej inwestowac i jezdzic przestarzałym sprzętem, ryzykując przy tym zdrowie i życie. Takie samochody co prawda warto remontować ale w celach kolekcjonerskich i jeździć nimi na zloty.... A po zatym była chyba tez opcja odkupienia samochodu, za rosądne pieniądze...

      Usuń
    4. Sam chyba nie wiesz co piszesz! Przeczytaj sobie dobrze akty prawne a potem dopiero pisz!!! Jakie odkupienie co wy za pierdoły piszecie!!!

      Usuń
    5. Nie znasz życia. Zawsze komendy brały pieniądze za auta przekazywane na gminy. Może formalnie nie nazywało się to "kupowaniem", ale do tego się sprowadzało. Polak potrafi ominąć wszelkie przepisy.

      Usuń
  8. Jasne, przez OSP Czchów powiat straci auto pożarnicze. Gratuluję toku myślenia! A co zrobiła Komenda żeby to auto zostało w powiecie? Podejrzewam, że dla świętego spokoju sama poprosiła o zabranie tego auta od nich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    2. No gdyby Czchów nie kręcił takiej afery na tej stronie trzema artykułami to na pewno by miała większe możliwości. Bo jak widać sprawa trafiła wyżej do komendy która ma więcej do powiedzenia w sprawie gdzie ma trafić brzeskie GCBA i widocznie stwierdziła że skoro tak jednostki się zachowują na powiecie to nie ma im takiego dobrego auta zostawiać. Bo szczerze mówiąc nic dobrego dla wszystkich strażaków z powiatu brzeskiego tymi artykułami nie wnieśliście, a tylko szkód narobiły. Ale przecież Wy nie patrzycie na dobro innych tylko na swój koniec nosa. Cały powiat się z Was śmieje i może pora w końcu zejść ze sceny i dać się wykazać innym, młodym i z pozytywną werwą bo to na pewno wyjdzie na dobre tej jednostce.

      Usuń
    3. Człowieku, gorzej się czujesz? Chyba sam nie wiesz już co piszesz. A już na pewno nie czytałeś moich odpowiedzi na wcześniejsze komentarze. Jeśli jednak masz kłopoty ze zrozumieniem słowa pisanego, to jeszcze raz powtórzę: sprawa trafiła „do komendy wyżej”, a nawet najwyżej, już pół roku temu!!! Czchowska OSP ma kopie tych pism i pocztowe potwierdzenia nadania. Tak więc nie pisz bzdur, że dopiero artykuły w „Notesie” to spowodowały. A Twoje stwierdzenie, ze cały powiat z nas (kogo?) się śmieje, jest tylko Twoim zdaniem. Chociaż gdyby była to prawda, to ok. Śmiech to zdrowie! I rada: jak masz zamiar w przyszłości zabierać głos na jakikolwiek temat, to przygotuj się lepiej. Bo wypada znać podstawowe fakty w sprawie, na temat której się wypowiada, inaczej bardzo blado to wygląda. Podniosłeś mi ciśnienie, ale to może i dobrze bo ostatnio mam je trochę za niskie.

      Usuń
    4. Bardzo mi przykro, ale Twój kolejny wpis został potraktowany jako hejt i jest zablokowany. Ja dodam tylko tyle, że dość już narozrabiałeś swoim wcześniejszym gadaniem tu i tam, napuszczaniem jednych na drugich i delikatnie mówiąc – ciągłym krytykanctwem. Zachowujesz się jak dziecko, które tupie nogami, wrzeszczy i rzuca się na glebę gdy mama nie kupi mu lizaka.

      Usuń
  9. Jeżeli komendant powiatowy nie odpisał na oficjalne pismo złożone na dziennik podawczy to proponuję iść do sadu bo KPA jasno określa jak ma się zachować urzędnik publiczny.... Myślę że gdyby odpisał to postępowanie OSP i burmistrza byłoby inne a tak to się chłopaki łudzili że dostaną bo podobno było auto "przyobiecane" przez poprzedniego komendanta, teraz władza otoczyła się ludźmi w myśl zasady "mierny ale wierny" do tego wszystkiego duży wpływa na politykę lokalną i krajową silny wpływ wywierają władze kościelne, mnie zastanawia komu pojazd obecny komendant przyobiecał i teraz nabrał wody w usta, nawet na zebranie się nie pofatygował...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze zapytaj czy komendant byłbył zaproszony na zebranie. Niech strażacy z Czchowa się wypowiedzą w tym temacie! Druga sprawa nikt nigdy nie obiecywał samochodu bo trudno obiecać coś czym nie Ty rozdzielasz. Była obietnica że będą dołożone starania żeby auto do Czchowa trafiło. trafiło.W tym momencie osoba pisząca artykuły (a wiekszoś wie kto je pisze) wylewa wiadra pomyj na Komendanta Powiatowego choć ten nie ma żadnego wpływu na los samochodu, natomiast ani słowa na temat Wójta który nic nie robil przez lata aby zapobiec takiej sytuacji jaka jest obecnie (ale jesli Wójt jest jego szefem to jak tu pisać negatywnie). Panowie hańbicie strażacki mundur i tyle w temacie. Inni strażacy się za was wstydzą!

      Usuń
    2. Odpowiadam: 1. Komendant (tak jak i inni goście) był indywidualnie i imiennie zaproszony na Walne zebranie, a oprócz zaproszenia z OSP, Komenda dostała z Urzędu Gminy wykaz terminów wszystkich Walnych w gminie Czchów. 2. Nikt, nigdy i nigdzie nie twierdził, że samochód z Brzeska był czchowskiej jednostce przyobiecany. 3. Burmistrz (nie wójt) więcej zrobił dla miejscowych straży pożarnych przez wszystkie swoje lata urzędowania niż musiał, ale żeby o tym pamiętać, czy zapytać o to u źródła czyli u burmistrza właśnie – jestem pewien, że przedstawiłby odpowiednie zestawienie czy wykaz – trzeba wykazać odrobinę chęci. 4. Burmistrz (nie wójt) nie jest szefem piszącego. Takie stwierdzenie świadczy o kompletnej nieznajomości zasad działania spółek z o. o. Jest za to szefem strażaków ochotników ale tylko w świetle Ustawy o ochronie przeciwpożarowej i nie bezpośrednim, bo jednostki posiadają osobowość prawną. 5. Strażacy z Czchowa już po pierwszej swojej prośbie zostali pouczeni – i przyjęli do wiadomości – o tym kto jest kompetentny zadecydować o użyczeniu pojazdu. Kolejne swoje prośby kierowali już pod właściwe adresy. A na koniec. Jeśli wskazywanie nieprawidłowości (lekceważenie i kompletny brak reakcji na prośby ochotników) w relacjach PSP vs OSP jest „hańbieniem munduru”, to co nim nie jest? Siedzenie cicho i wysłuchiwanie reprymend? Coś tu naprawdę nie gra w pojmowaniu zwykłej ludzkiej przyzwoitości. Swoją drogą, ciekawe co odpowiedziałby Sąd Administracyjny na zapytanie o obowiązek udzielania odpowiedzi przez instytucje typu Komendy PSP na kierowane do nich pisma.

      Usuń
    3. Skoro zostaliście pouczeni po pierwszym piśmie to znaczy że była reakcja na to pismo! To dlaczego cały czas atakujecie Brzeska Komende? I jeszcze jedno czy faktycznie zrobione wszystko co zalecono po pierwszym piśmie. Z tego co wiem to nie, ale nie przez was jako strażaków tylko Burmistrza (przepraszam za wcześniejszą pomyłkę). I tu jest kwestia hańbienia munduru że atakujecie człowieka który niczemu nie jest winien, próbował pomagać w miarę swoich możliwości, tylko brakło chęci współpracy ze strony Burmistrza - taka jest prawda! A oprócz tego atakujecie inne OSP z powiatu tak jak by wam one zamknęły drogę do samochodu! Tak robią strażacy którzy powinni działać zawsze razem?

      Usuń
    4. Pouczenie - ustne - dotyczyło adresata pisma i niezwłocznie, bo dwa dni później zostało to poprawione. Od tej pory nastąpiło milczenie, a korespondencja (nie wiadomo na jakim szczeblu) jakby wpadła w czarną dziurę. O jakichś zaleceniach nikt, a przynajmniej ochotnicy, nic nie wie. Natomiast burmistrz dwukrotnie pisemnie zwracał się w tej sprawie (strażacy posiadają kopie) do odpowiednich, kompetentnych ludzi z PSP i co? Także cisza. Nie bardzo też rozumiem w jaki sposób zaatakowaliśmy te inne – rozumiem, że ochotnicze – straże. Z tego co się orientuję, jest wręcz przeciwnie. Bywają, jak wszędzie, między jednostkami spory, ale w zasadniczych sprawach – przynajmniej u nas – się wspieramy. I jeszcze raz: nie atakujemy, a pokazujemy niewłaściwe relacje między PSP, a OSP. Nie jestem upoważniony do przedstawienia szczegółów tych relacji, a naprawdę są one momentami bardzo niemiłe. „Wina” czchowskich strażaków polega na tym, że poprosili o użyczenie pojazdu. Jeszcze raz powtórzę, iż z pewnością siedzieliby cicho gdyby dostali jakąkolwiek odpowiedź – także negatywną. Tyle.

      Usuń
  10. Teraz skoro samochód pójdzie do Krakowa to wszelkie gdybanie. Nawet jeśli wróci na powiat to zdecyduje ktoś w Krakowie lub Warszawie A nie jednostka która wskaże Komendant z Brzeska. I władze kościelne czy polityczne nie będą miały na to wpływu tylko zaangażowanie kogoś kto pojedzie i załatwi to sprawę pukając do różnych pokoi niż tylko wyślę list poczta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komendant z Brzeska wcale nie miał wpływu na to komu auto się dostanie od początku. Dostał nowe biorą stare i tyle w temacie. Nawet Kraków na dzień dzisiejszy nie nie ma na to wpływu tylko wszystko idzie przez Warszawę i to trwa bardzo bardzo długo - przykład Jadownik - dwa lata. Tak już jest nie od dziś. I to są normalne procedury (jeśli można to nazwać normalnością bo powinno być szybciej i z tym się każdy chyba zgodzi!) więc jest to normalne a nie żadne lekceważenie Czchowa, o którym cały czas wspominają strażacy, nie wiem tylko kto i w jakim celu ich buntuje!

      Usuń
    2. A czemu o tym nie poinformował OSP Czchów - pisemnie, skoro oni zwrócili się pisemnie. Z tego co tu przeczytałem to zwrócili się do Komendanta powiatowego, wojewódzkiego i głównego. Gdzie się te pisma strażaków podziały? Oto jest pytanie. Słusznie mają żal, że ich tak potraktowano.

      Usuń
  11. Ej ej co wy tu piszecie to jest straszna masakra.
    Zadam pytanie osobie atakujacej Osp Czchów co byś mówił gdyby pojawił się u Ciebie czy u twoich bliskich pożar czy miejscowe zagrożenie np. Zwalony dach itp.
    Kto pierwszy pojawi się na msc. Osp czy psp??? KTO???
    A co do polityki czy innych z tym związanych tematów to odsujmy politykę w precz na bok i zastanówmy się nad bezpieczeństwem czyimś i swoim.

    OdpowiedzUsuń
  12. Płakać mi się chce
    Psp 👍 tak się traktuje swoje osp na terenie powiatu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Skandal. Pan burmistrz zabezpieczył środki w postaci 50000zł na samochód dla OSP Czchów. Nie mieści mi się to w głowie!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. No to pogratulować panu Burmistrzowi i całej radzie . Teraz do muzeum w Alwerni trzeba jechac i cos kupic za te 50000 tyś .

    OdpowiedzUsuń
  15. Lepiej tyle ze Pan BURMISTRZ CZCHOWA dał na straż niż PSP nie dało nic dla straży związanego podkreślam z zakupem auta czy przekazania jak jeszcze auto było.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń