poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Zdziadziałem (?)


Tak podobno miała wyrazić się na mój temat żona mojego znajomego, która regularnie zagląda do Notesowych Zapisków w nadziei na przeczytanie nowego felietonu. No cóż, najwyraźniej ma rację – zdziadziałem pod tym względem. Ale mam coś na usprawiedliwienie tego faktu. Tak przynajmniej sądzę. Otóż udało mi się od wiosny tego roku doprowadzić do finału parę poważnych domowych inwestycji (pochłonęły mnóstwo mojego czasu), w tym gazowe ogrzewanie domu. Celowo wymieniam to ogrzewanie, bo uświadomiłem sobie właśnie, że ono też świadczy o moim dziadzieniu.