środa, 4 kwietnia 2018

A po świętach…



Tak samo jak przed, mógłby ktoś powiedzieć. Jednak nie do końca. Pierwsza zauważalna zmiana to pogoda. Tegoroczna Wielkanoc bardziej przypominała aurą późną jesień, a momentami nawet zimę, jednak gdy świąteczny czas minął – jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki – błyskawicznie nastała piękna i ciepła wiosenna pogoda. Co jeszcze oprócz pogody się zmieniło?
Ano od pierwszego kwietnia, nowe samochody będą musiały być wyposażane w urządzenia automatycznie powiadamiające służby ratunkowe o zaistniałym wypadku. Pewnie to i dobrze, bo w razie nieszczęścia, szybciej otrzymamy pomoc. Chociaż w polskich warunkach różnie z tym może być, a poza tym, jakiż odsetek polaków kupuje nowe samochody. Nastąpiła jednak jedna, bardzo ważna moim zdaniem zmiana, która dotyczy naszego terenu i którą może odczuć każdy z nas. Otóż od 1 kwietnia br. stacjonująca w czchowskiej remizie OSP karetka pogotowia, pozbawiona została obsady lekarskiej. To wcale nie jest prima aprilisowy żart. Od wielkanocnej niedzieli, do każdego chorobowego przypadku, przyjadą tylko ratownicy medyczni. Nie bardzo rozumiem czym kierowało się kierownictwo brzeskiego ZOZ-u przy podejmowaniu takiej decyzji, ale ptaszki ćwierkają, że w ten sposób chciano zapewnić obsadę lekarską na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, gdzie występują poważne braki kadrowe, a niejako przy okazji, zaoszczędzić też trochę grosza. Bo nie jest żadną tajemnicą, że lekarzom pogotowia trzeba płacić kapkę więcej niż zwykłym ratownikom. Według mnie, ta akurat decyzja, żadnych korzyści nikomu nie przyniesie, a już na pewno nie jest i nigdy nie będzie dobra dla potencjalnych karetkowych klientów. Pal licho gdy pogotowie zostanie wezwane do w miarę lekkiego przypadku – wtedy ratownicy jakoś sobie poradzą. Jednak w przypadku np. zawału, wylewu czy podobnie groźnych jednostek chorobowych, zmuszeni będą wezwać drugą karetkę – tym razem z lekarzem w załodze. Bywały już takie zdarzenia i to tu u nas, w Czchowie. Oszczędność? Kolejna rzecz, która będzie takiego stanu rzeczy konsekwencją, to nagminne wywożenie pacjentów na SOR. Przecież żaden z ratowników nie zaryzykuje błędnej diagnozy i dla pewności oraz własnego bezpieczeństwa, zabierze chorego delikwenta do Brzeska, po to aby tam zbadał go lekarz. Oszczędnie? Ostatecznym efektem będzie zapchanie się SOR-u i dłuższe oczekiwanie na medyczną pomoc. I w tym właśnie tkwi sedno sprawy. Poprzez decyzję o pozbawieniu czchowskiej karetki lekarza, pogorszono nasze bezpieczeństwo zdrowotne i to w tych najgorszych, bo nagłych przypadkach. Boję się, że za jakiś czas, ktoś w brzeskim ZOZ-ie dojdzie do wniosku, iż nie ma sensu trzymać w Czchowie karetki bez lekarza, bo w pobliżu jest Łososina z karetką pogotowia, jest Zakliczyn, jest wreszcie Brzesko i ambulans z Czchowa ostatecznie zniknie. Niedawno pisałem o swoich podejrzeniach w stosunku do prowadzonej przez nasze Państwo polityki zdrowotnej, decyzja o zabraniu lekarza z obsady czchowskiej karetki jeszcze bardziej mnie w nich utwierdza – starsi wiekiem mają umierać, a nie narażać służbę zdrowia (?) na wydatki.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz