sobota, 17 czerwca 2017

Szkoda



To już pewne, ksiądz Robert Duda w sierpniu od nas odchodzi. Wczoraj, gdy zaniosłem mu zdjęcia z tegorocznej procesji Bożego Ciała, osobiście pokazał mi – jak sam to określił – nominację na nową parafię. Szkoda, że od nas odchodzi, bo dobry to ksiądz i człowiek, umiejący i co ważne, chcący znaleźć wspólny język z każdym – niezależnie od wieku, statusu czy wspólnotowego zaangażowania.
Wspaniale pracował z młodzieżą, czego jednym z przykładów jest muzyczny zespół „Wzgórze Syjon”, dla którego tworzył i w którym także grał. Podczas mojej u Niego wizyty pokazał mi najnowszy, nigdzie chyba jeszcze nie publikowany video clip tej grupy. Gdy zapytałem co będzie z zespołem po Jego od nas odejściu, odpowiedział, że po prostu nie wie. Nie wszyscy chyba też wiedzą, że – oprócz bycia księdzem i muzykiem - jest także poetą. Na honorowym miejscu trzymam tomik Jego bardzo ciekawych wierszy pt. „Kropelki prawdy – wiersze niepoukładane”. Opatrzony dedykacją, będzie mi przypominał naszą (skromną z mojej strony) współpracę. No cóż, takie są reguły i zasady naszego Kościoła, że jego duszpasterze co jakiś czas są przenoszeni na inne, kolejne parafie i musimy się z tym pogodzić. Chociaż zwyczajnie po ludzku żal – dobrego człowieka i księdza z dobrym do ludzi podejściem. Na pocieszenie pozostaje jedynie fakt, że Limanowa leży w stosunkowo niewielkiej od nas odległości i nawiązane z księdzem Robertem więzi można będzie bez wielkiego trudu podtrzymywać. Bo to właśnie Limanowa będzie kolejnym etapem życia ks. Roberta.

1 komentarz :

  1. Limanowa też go miło przyjęła i cieszymy się że taki ksiądz jak ks. Robert jest u nas w Limanowej

    OdpowiedzUsuń